U mojego starszego dziecka rozpoczął się okres zapraszania na urodziny. Wczoraj poszła na 4-latka kolegi. Pobawiłyśmy się więc wcześniej w stworzenie "własnego" opakowania.
Proste i szybkie opakowanie
Standardowo, nie miałyśmy dużo czasu, gdyż mój młodszy syn ciągle chciał nam "pomagać". Okazało się jednak, że wycięcie kilku elementów z papieru kolorowego nie zajmuje dużo czasu (cały proces pakowania max 10 min.). Ja wycinałam słońce i łódkę, a córeczka chmurki i morze. Oraz zielone ludziki, które, wg mojej Natki "wspinają się" po łódce. Ciekawy pomysł, prawda?:)
Całość wyszła naprawdę fajnie. Głównie dzięki wykorzystaniu "falowych nożyczek"
Opakowanie krok po kroku
Najpierw okleiłyśmy prezent. Robiłyśmy to razem, Natka bardzo ładnie operuje taśmą klejącą. Cieszy mnie to, bo z własnego dzieciństwa pamiętam, że bardzo często taśma mi się sklejała. A moja pociecha jej nie skleja - super:)
Potem przykleiłyśmy "morze" (falowe nożyczki dały świetny efekt fal).
A potem resztę "ozdób".
Opakowanie bardzo się podobało. Zwłaszcza, że prezent to też łódka. Całość prezentu była więc bardzo spójna tematycznie:)
Inne pomysły na opakowania prezentów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz