Odkąd moja córeczka skończyła rok, dzielnie
pomaga mi w przygotowywaniu posiłków. Na początku po prostu trzymała łyżkę.
Teraz trzyma, miesza, wlewa, dekoruje itp. A ja potem myję, wycieram, zbieram…J Ale najważniejsze, że
takie wypieki i posiłki smakują jej najlepiej.
Wczoraj piekłyśmy babeczki-muffinki.
Używamy albo zwykłych silikonowych foremek, albo blachy z wydrążonymi
kształtami misiów. Z blachą jest szybciej – misiów jest zaledwie 6 (dość
potężnych rozmiarów). Foremek na muffinki mamy 30, więc zanim wlejemy ciasto (oczywiście,
nie mogę tego robić samaJ),
to trochę trwa.
Świetne jest to, że Mycha już
dokładnie zna składniki na ciasto (piekłyśmy babeczki już ok. 50 razy, nauczyła
się). A do tego operuje takim słownictwem jak „płynny”, „sypki” itp. Przepis
jest bardzo prosty, jeszcze nigdy nie wyszedł nam zakalec. Nie wymaga miksera,
wystarczy miska, składniki i łyżka do mieszania. Próbowałam różnych, ale ten
wychodzi nam najlepiej. Poza babeczkami często pieczemy rogaliki drożdżowe z
marmoladą i pierniczki. Ale o tym w innym wpisie. Wypróbujcie najpierw
babeczki.
Przepis na pyszne muffinki
Składniki:
·
250 g mąki pszennej (ok. 3/2 szklanki)
·
2 łyżeczki proszku do pieczenia
·
100 g cukru (ok. 1 szklanki, można dać troszkę
mniej)
·
cukier wanilinowy (w oryginalnym przepisie nie
było, ja dodaję)
·
2 jajka
·
250 ml jogurtu lub maślanki (ciasto jest lepsze
niż przy mleku)
·
ok. 1/3 szklani mleka
·
100 ml oleju (ok. 6 – 7 łyżek)
·
wg uznania: owoce, rodzynki, czekolada itp.
Składniki suche mieszamy. Dodajemy
jaja, jogurt, mleko, olej, owoce. Mieszamy i wlewamy do formy. Piekarnik
ustawiamy na 180 stopni. Pieczemy ok. 20 – 25 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz